„Taniec i muzyka to jedna z niewielu uciech w moim życiu”. Nina Meszko to wyjątkowa dziewczynka – 11. latka bardzo ciekawa świata. Mówi o sobie, że to właśnie z powodu tej ciekawości postanowiła przyjść na świat już w 23 tygodniu ciąży, ważąc jedyne 550g. (mieściła się w dłoni mamy). Wbrew statystykom, które dawały jej mniej niż 1% szansy na przeżycie oraz opiniom wielu lekarzy, uparła się żeby żyć. I żyje! Jednak potrzebuje naszej pomocy.
W całej Polsce lekarze nie znają przypadku skrajnego wcześniaka urodzonego w 23 tygodniu ciąży, który żyje tak długo jak Nina. Często słyszy, że to prawdziwy cud. Dopiero mając niespełna rok, rodzice po raz pierwszy mogli zabrać córkę ze szpitala do domu. Niestety, tak wczesne przyjście na świat spowodowało szereg powikłań. Nina ma bardzo chore oczy, nigdy nie zobaczy swoich rodziców. Pomimo wielu lat rehabilitacji pod okiem neurologopedów wciąż ma problemy z samodzielnym przełykaniem, czasami ślina musi być odsysana mechanicznie. Jednak dzielna Nina nie poddaje się i ćwiczy jedzenie i picie każdego dnia. Cierpi też na niedosłuch, na prawe ucho w ogóle nie słyszy, ale pomimo wielu przeszkód uwielbia tańczyć i słuchać muzyki. „To jedna z niewielu uciech w moim skomplikowanym życiu” – mówi Nina. Jej płuca nigdy nie będą tak wydajne jak u zdrowych dzieci, jestem opóźniona ruchowo oraz intelektualnie. Jednak dzięki intensywnej rehabilitacji w wieku 7 lat zaczęła stawiać swoje pierwsze kroki.
Mama Niny – „Pomimo wielu ułomności jest bardzo pracowita. Wieloletnia ogólnorozwojowa fizjoterapia przynosi efekty. Codziennie ćwiczy całe ciało, począwszy od rehabilitacji ruchowej, poprzez rehabilitację wzroku, słuchu, kończąc na terapii wspomagającej naukę przełykania. Robimy co możemy żeby zapewnić środki na dalsze leczenie i rehabilitację, ale bardzo często brakuje pieniędzy (szeregu zabiegów, rehabilitacji, operacji, tlenu, sprzętu medycznego nie refunduje NFZ). Dlatego tak ważne jest każde wsparcie na dalsze leczenie i codzienną rehabilitację Niny”.
I właśnie na ten apel postanowił odpowiedzieć nasz Klub. W 2020 r. uzyskaliśmy status Organizacji Pożytku Publicznego (pozycja 2130 na tym urzędowym wykazie). Jesteśmy zatem uprawnieni do zbierania 1% podatku dochodowego z przeznaczeniem na czynienie dobra. I właśnie ogromna ilość takiego dobra potrzebna jest Ninie Meszko. A musicie wiedzieć, że Nina jest wyjątkowa!
Pomóżmy Ninie razem. To nic nie kosztuje!!!
Jak pomóc? To bardzo proste. Przekazywanie 1 procenta nie obciąży Cię żadnymi kosztami. Aby to uczynić, w odpowiedniej rubryce formularza PIT wprowadź numer KRS Kluby Rotary Młyniec Drugi oraz kwotę owego 1% (to obliczy program, z którego zapewne korzystasz). Jeżeli zaś korzystasz z usług księgowych to przekaż księgowości tylko numer KRS, oni zajmą się resztą.
A zatem:
Numer KRS naszego Klubu to 96631
W najpopularniejszej deklaracji – PIT-37 – są to odpowiednio pola 123 (numer KRS) i 124 (kwota). Pozostałe pola, jak cel szczegółowy czy informacje uzupełniające – pola 125-127 – są opcjonalne. Wspieramy tylko Ninę, zatem nie musisz zaznaczać celu szczegółowego, chociaż oczywiście możesz wpisać Nina Meszko. Całość środków otrzymają jej rodzice.
fot. Robert Górecki